Start strzelców w czeskim Semily
W czeskim Semily na zawodach międzynarodowych rywalizowali zawodnicy sekcji strzeleckiej. W konkurencji...
Świetny występ odnotowały juniorki młodsze Wisły podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Judo. Wiślaczki zdobyły jeden złoty i dwa srebrne medale. W tabeli medalowej dało im doskonałe, drugie miejsce, zaś w klasyfikacji punktowej miejsce trzecie.
Sygnał do ataku dała wczoraj Aleksandra Bień, walcząca w kategorii wagowej do 70 kg. Ola bez większych problemów wygrała trzy pierwsze walki, dzięki czemu awansowała do finału. W nim, walcząc z Natalią Pękalą (Sokół Pisarzowice), miała lekką przewagę, lecz na minutę przed końcem nie ustrzegła się jedynego błędu w całych zawodach. Rywalka skrzętnie to wykorzystała i Oli pozostało cieszyć się z wicemistrzostwa Polski.
Dzisiaj do boju ruszyły Paulina Szlachta (40 kg) i Karolina Bobilewicz (48 kg). W najlżejszej kategorii wagowej (40 kg) pięć finalistek walczyło systemem każdy z każdym. Paulina rozpoczęła dobrze, od pewnego zwycięstwa 10:0 z Martą Kuraś (Judo Wolbrom). Potem jednak niespodziewanie uległa Katarzynie Kolbusz (ASW Judo Jasło) 0:5. Ponieważ Kolbusz przegrała pierwszą walkę, nie oznaczało to wszelako pożegnania Szlachty z marzeniami o złocie. Aby je zrealizować, wiślaczka musiała dwie pozostałe walki wygrać bardzo wysoko. W decydujących momentach Paulina pokazała na co ją stać. Wykazując się zimną krwią, zarówno Karolinę Potrykus (Galeon Gdynia), jak i Lenę Olszewską (AZS UW Warszawa) pokonała przez ippon. Złoty medal zawisł więc na jej szyi całkowicie zasłużenie.
Dwudziestu pięciu sekund zabrakło do takiego samego sukcesu Karolinie Bobilewicz. W finale wagi do 48 kg wiślaczka prowadziła bowiem na waza-ari z Dominiką Jankowiak (Juvenia Wrocław) i złoto miała prawie w kieszeni. Niestety, właśnie na 25 sekund przed końcem zachowała się zbyt pasywnie i sędziowie orzekli karę shido. A ponieważ nie była to pierwsza taka kara wiślaczki, pojedynek zakończył się zwycięstwem rywalki przez ippon. I choć – rzecz jasna – trochę szkoda, to jednak wspaniałe, wcześniejsze trzy zwycięstwa i w efekcie srebrny medal to duży sukces Karoliny.
Gratulując naszym dziewczynom, czekamy na podobne wyniki naszych chłopców. Czterech naszych reprezentantów będzie rywalizować jutro i w niedzielę.