Wiślacy zaczynają Generali CEE Cup od porażki

Źródło: TS Wisła
Data publikacji: 24 lipca 2014

Niezbyt udanie zaczął się dla Akademii Wisły turniej Generali CEE Cup. Podopieczni Dariusza Marca przegrali z obrońcami ubiegłorocznego tytułu – Győri ETO 0-3 (0-2) i pozostała im tylko walka o drugie miejsce w grupie z Bohemians 1905.

Turniej rozpoczął się wczoraj, ale wiślacy mieli jeszcze dzień wolny. Dopiero dzisiaj wyszli na boisko, przeciwko faworyzowanym Węgrom, i niestety potwierdziły się przedmeczowe spekulacje. Piłkarze Győru – mimo, że wynik mówi co innego – nie byli lepsi od naszej drużyny, ale niestety wykorzystali swoje sytuacje i odnieśli okazałe zwycięstwo. Początek należał do wiślaków, ale ci byli dzisiaj nieskuteczni. Dwie niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły i Węgrzy w 24. minucie po bramce Norberta Fülekiego objęli prowadzenie. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Erik Ganyovics. Gra przez całe spotkanie była wyrównana i o wyniku zdecydowały błędy indywidualne, których więcej popełnili wiślacy oraz brak zgrania w formacji obronnej. W drugiej połowie Füleki jeszcze raz pokonał Mateusza Biesa i ostatecznie Węgrzy wygrali to spotkanie 3-0. Z perspektywy wyniku wygląda jakby Wisła została zdominowana, a tak nie było. Na pochwały zasługuje nasz młody napastnik (rocznik 1998), Grzegorz Kociołek, z którym obrona Węgrów miała wiele problemów.

Po dzisiejszej wygranej Gyor jest już pewny gry w półfinale, natomiast Wisła zagra jutro z Bohemians 1905, który wczoraj grał z dzisiejszym rywalem naszej Akademii i również przegrał 2-3. Jeżeli wiślacy chcą zająć drugie miejsce, które premiuje grą o lokaty od piątej, do ósmej, to jutro muszą wygrać. Mecz rozpocznie się o godz. 12:30.

Skład Wisły: Bies, Dziubas, Chlebowski, Michniak Janur, Ryś (Mlostek), Szlachta (Zając) Jandura (Purcha), Sabała (Sabała), Tracz, Kociołek